Tajne [...]
W dniu 3 sierpnia 1971 I zastępca komendanta powiatowego MO do spraw Służby Bezpieczeństwa w Kołobrzegu przekazał dokument Biura „W”, z którego wynika, że ratownik Ośrodka Wypoczynkowego Przywodnego na morskiej plaży strzeżonej w Kołobrzegu G. Walter [...] utrzymuje kontakt korespondencyjny z uciekinierem P. Jerzym [...] obecnie przebywającym we Włoszech. [...] Wymieniony w 1970 roku pracował w Kołobrzegu jako ratownik razem z ob. G. Walterem.
Z treści dokumentu Biura „W” wynika, że G. Walter pochwala wyczyn uciekiniera P., z tej racji składa mu gratulacje i sam życzy sobie takiej radości. Wypowiada się, że wszyscy serdecznie go wspominają jako dobrego kolegę. Dalej mówi, że gdyby jemu szczęście dopisało, chętnie poszedłby w jego ślady, jak również prosi go o bliższe szczegóły wyjazdu z Polski.
Biorąc pod uwagę powyższe, G. Walter jest zainteresowany możliwością i sposobem ucieczki z kraju. W sprzyjających warunkach może on usiłować zrealizować swój plan. W związku z powyższym, poczynić odpowiednie przedsięwzięcia operacyjne celem niedopuszczenia ucieczki z kraju:
[...]
– ustalić skład osobowy, z którym pracuje na stanowisku ratowniczym i zorganizować źródło informacji mające bezpośrednie dotarcie do niego;
– [...] uzgodnić, aby G. Waltera nie kierować do pracy na stanowisku przywodnym molo, gdzie są większe możliwości kontaktowania się z innymi osobami oraz trudniejsze warunki zabezpieczenia sprzętu ratowniczego; [...]
– nie dopuścić do pozostawiania sprzętu ratowniczego przy nowym molo, winien on być umiejscowiony w rejonie „Morskie Oko” dla jego kontroli i zabezpieczenia; wśród dozorców nocnych zorganizować źródła k[ontaktu] o[peracyjnego] i szczególną uwagę zwrócić na ratownicze łodzie motorowe.
Kołobrzeg, 11 sierpnia
Maciej J. Drygas, Perlustracja, „Karta” nr 68, 2011.
Tajne [...]
Przeprowadzono rozmowę z obyw[atelką] M. Joanną. Celem rozmowy było wyjaśnienie treści otrzymanego dokumentu „W” dot[yczącego] jej osoby i zamiarów ucieczki do NRF przy składaniu dokumentów na czasowy pobyt w odwiedziny. [...]
Ob. M. Joanna w rozmowie oświadczyła, że ze względu na niedobre stosunki współżycia z jej mężem Pawłem (czasowo odszedł od niej, ma kochankę, [...] pracownicę Huty „Baildon”) planuje prosić rodziców o przysłanie jej zaproszenia, by pojechać na odwiedziny do NRF. Przy wywodach tych wymieniona stwierdzała, że jak pojedzie, to do kraju powróci. W przedstawieniu jej pytań i sytuacji, że sama pozostaje w Polsce, a wszystkich z rodziny uciekinierów ma w NRF, zamilkła i nic nie umiała powiedzieć. [...]
W przeprowadzonej rozmowie z ob. M. Joanną ustalono i potwierdzono, co zresztą dokumentuje treść posiadanego dokumentu „W”, że wymieniona jest potencjalną osobą przy wyjeździe czasowym na uciekiniera z naszego kraju.
Wnioskuję w tej sytuacji wnieść do tut[ejszego] punktu paszportowego zastrzeżenie wyjazdu wymienionej poza granice kraju.
Katowice, 10 kwietnia
Maciej J. Drygas, Perlustracja, „Karta” nr 68, 2011.